Święty Mikołaj zawitał również do naszych lokalnych przedsiębiorstw. Byliśmy wczoraj z wizytą u naszego regionalnego, największego pracodawcy – firmy skład opału Gdańsk. Mikołaj zjawił się około godz. 13. Niestety zamiast reniferów przywiózł go pod siedzibę firmy duży niebieski Seat. Mikołaj skwitował to tym, że renifery nie mogą poruszać po jezdni gdy nie ma na niej śniegu. Miejmy nadzieję, że śnieg spadnie czym prędzej, by dzieci otrzymały prezenty w Wigilię. Święty Mikołaj tradycyjnie ubrany był w czerwony strój, ciężkie duże buty i wełnianą czapkę. Nie brakowało mu również solidnej, siwej brody. Powitał zaskoczonych pracowników firmy skład opału Gdańsk. Magazynierzy, jak i pracownicy administracyjno-biurowi zaskoczeni byli jego nagłą wizytą. Nie spodziewali się takiego gościa. Na szczęście każdy z pracowników był grzeczny i został obdarowany dużym prezentem. Magazynierzy dostali piękne, nowe łopaty i szufle. Kierowcy nowe breloczki do kluczy samochodowych i kanister benzyny. Pracownicy biura otrzymali nowe komputery i kilka laptopów. Każdy z pracowników otrzymał również słodycze i czekoladki. Następnie Mikołaj zdjął swą sztuczną brodę. Okazało się, że przebierańcem był sam prezes firmy. Wszyscy byli w szoku. Znany z dość ostrych wypowiedzi i apodyktycznego charakteru szef przebrał się za św. Mikołaja. Szef skład opału Gdańsk niemal pękł ze śmiechu gdy zobaczył niedowierzające miny pracowników. Następnie wszyscy uczcili ten nietypowy dzień herbatą i kawą, oraz pysznym ciastem. To wspaniałe, że takie dni ukazują piękne oblicza nawet dużych korporacji. Składy przygotowały również ze względu na popularne w Polsce Mikołajki znaczne obniżki i rabaty dla mieszkańców gminy.